środa, 18 stycznia 2012

Wezwać policję czy spisać oświadczenie ze sprawcą wypadku

Gdy dochodzi do stłuczki często jej uczestnicy decydują się nie wzywać policji na miejsce zdarzenia tylko spisują odpowiednie oświadczenie. Czy taki sposób postępowania jest prawidłowy ? Oczywiście tak polskie prawo honoruje taką czynność ale warto zadać sobie pytanie czy jest to korzystne ? Dla sprawcy wypadku jest to korzystne ponieważ gdyby policja przybyła na miejsce stłuczki zostałby ukarany mandatem karnym. W związku z tym zaoszczędza te 50-500 złotych w zależności od stopnia przewinienia. Dla poszkodowanego w sumie nie ma tu żadnych korzyści może z wyjątkiem oszczędności czasu. Przy takim rozwiązaniu sprawy poszkodowany w najlepszym wypadku nie będzie miał problemów z wypłatą odszkodowania. Samo posiadanie oświadczenia o winie drugiego kierowcy nie przesądza automatycznie o przyznaniu odszkodowania przez zakład ubezpieczeń. Z pewnością sprawca szkody zostanie wezwany przez ubezpieczyciela aby potwierdził okoliczności stłuczki. Wracając do samej formy oświadczenia czy musi być spisane na gotowym formularzu czy też może być sporządzone odręcznie ? Otóż nic nie określa jaką formę musi mieć owe oświadczenie. Istotne natomiast żeby zawierało istotne dane takie jak dane sprawcy i poszkodowanego, nazwa i numer polisy oc sprawcy, krótki opis przebiegu wypadku no i oczywiście oświadczenia te muszą być podpisane.

poniedziałek, 16 stycznia 2012

Gdy nagle ktoś stwierdzi że to Ty spowodowałeś wypadek

Czasami po stłuczce bywa tak że jej uczestnicy uznają iż obydwoje ponoszą winę za te zdarzenie i nie spisują oświadczenia oraz nie zawiadamiają policji o zaistniałym wypadku. Jednak na drugi dzień przychodzi ,,olśnienie,, i któryś z uczestników wypadku zaczyna utwierdzać się w przekonaniu iż on jest bez winy a sprawca jest kierowca drugiego pojazdu. Jeśli uczestnicy wypadku ,,w razie czego,, wymienili się telefonami dzwoni do w jego przekonaniu sprawcy wypadku. Najczęściej postraszy tym iż zgłasza sprawę na policję jeżeli ten dobrowolnie nie przyzna się do winy i nie podpisze odpowiedniego oświadczenia dla zakładu ubezpieczeń aby zostało wypłacone odszkodowanie za wypadek. Jednak truizmem jest stwierdzenie że na drugi dzień po wypadku bez świadków itp. nie jest łatwo udowodnić komuś winę w szczególności kiedy drugi kierowca nie przyznaję się do winy. Oczywiście policja musi przyjąć takie zawiadomienie o przestępstwie a raczej zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa (albo wykroczenia). Na drugi dzień od stłuczki może już nie być śladów na jezdni dzięki którym ustalono by przebieg wypadku. Również zeznania świadków w tym przypadku uczestników wypadku mogą się znacznie różnić od siebie ponieważ każdy będzie się starał ,,nagiąć,, rzeczywisty przebieg stłuczki na swoją korzyść. Wysoce prawdopodobnym jest iż policja nie będzie wstanie ustalić winnego zajścia. Wówczas jednym rozwiązaniem jest powołanie biegłego z zakresu ruchu drogowego który dokona analizy stłuczki.

poniedziałek, 9 stycznia 2012

Czy samochody z wypożyczalni zawsze mają polisę AC ?

Jak to się mówi ,,wypadki chodzą parami,,. Niedawno słyszałem o takim przypadku gdzie pewien mężczyzna uszkodził samochód. Szkoda nie powstała z jego winy więc domaga się odszkodowania za naprawę za zniszczony samochód od ubezpieczyciela w którym sprawca miał wykupioną polisę odpowiedzialności cywilnej. W ramach odszkodowania ubezpieczyciel wyraził zgodę na pokrycie kosztów za samochód zastępczy. Po trzech dniach użytkowania podczas parkowania przed supermarketem wykonał tak niefortunny manewr i zarysowaniu uległ lakier na błotniku. Niestety uszkodzenie te było widoczne ,,na pierwszy,, rzut oka. Pechowy kierowca zgłosił ten fakt do wypożyczalni z której pochodził pojazd. I w tym momencie nastąpiła niespodziewana sytuacja. Okazało się że samochód nie posiada ubezpieczenia autocasco. Warto nadmienić iż jest to dosyć niespotkana sytuacja gdyż takie pojazdy prawie w 100 % mają wykupioną polisy autocasco. Po przeanalizowaniu umowy (dopiero po wypadku) między wypożyczalnią a osobą która wypożyczyła auto okazało się że istniej zapis informujący ,,iż w razie uszkodzeń pojazdu osoba wypożyczająca zobowiązana jest naprawić usterkę,,. Zawsze zachęcałem aby czytać dokładnie wszystkie umowy żebyśmy później uniknęli podobnych sytuacji. Polacy są znani z tego że nie zapoznają się z umowami. Szczęściem w nieszczęściu jest że szkoda jest niewielka. Zamiast odszkodowania z autocasco pechowy kierowca będzie zmuszony zapłacić kilkaset złotych za naprawę ze swojej kieszeni.