środa, 20 lipca 2011

Spór o wysokość odszkodowania

Najczęstszym sporem między zakładami ubezpieczeń a ich klientami jest wysokość przyznanego odszkodowania po wypadku drogowym. Każdy działa w swoim interesie. Towarzystwo ubezpieczeniowe chce jak najmniej wypłacić zadośćuczynienia. Nie da się ukryć ze ubezpieczyciele nie są organizacją charytatywną. Z drugiej strony osoba poszkodowana w wypadku chce aby odszkodowanie było maksymalnie wysokie. Czasami naprawdę potrafią wyolbrzymić swoje roszczenia odszkodowawcze. Za drobny uraz kręgosłupa po którym po miesiącu nie ma śladu żądają sześćdziesiąt tysięcy zadośćuczynienia a nawet renty gdyż twierdzą że do pracy już się nie nadają. Oczywiście zakład ubezpieczeń nie patrzy ślepo na roszczenia odszkodowawcze osób pokrzywdzonych w wypadkach. Towarzystwo ubezpieczeniowe powołuje lekarza orzecznika który wzywa osobę poszkodowaną na komisję lekarską mającą ustalić stały lub długotrwały uszczerbek na zdrowiu. Nie rzadko osoby z drobnym urazem kręgosłupa mają na przykład dwa procent uszczerbku na zdrowiu. Później są rozczarowane gdy ubezpieczyciel zaproponuje (ostatecznie) dwa tysiące złotych za taki uraz. Są oburzeni i zbulwersowani bo nie dostali żądanych 60 tysięcy. Celowo zawyżają kwotę żądanego odszkodowania bo sądzą że jak żąda się dużego odszkodowania to ubezpieczyciel wypłaci trochę mniej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz